CO OZNACZA TAJEMNICZY SKRÓT „SI” ?

Skrót „SI” to nic innego jak „INTEGRACJA SENSORYCZNA.” Z pewnością chociaż raz w życiu słyszeliście ten termin. Może jednak nie każdy wie co on znaczy. Najprościej rzecz ujmując, na tak zwany „chłopski” rozum- jest to spójne działanie wszystkich naszych zmysłów i bodźców jakie docierają do nas ze świata zewnętrznego. Jeszcze prościej mówiąc, to zebranie „do kupy” przez mózg wszystkich informacji dostarczonych przez zmysły.

Bardziej naukowe wyjaśnienie terminu Integracja Sensoryczna wg Jean Ayres, czyli twórczyni tej metody  to „proces polegający  na tym, że mózg po otrzymaniu ze wszystkich systemów zmysłowych informacji identyfikuje je, przekształca i integruje ze sobą oraz w wcześniejszymi doświadczeniami, aby mogły być one wykorzystywane w celowym działaniu. W wyniku tego procesu powstają tak zwane reakcje adaptacyjne, stanowiące podstawę ogólnego rozwoju. Dopływ do ośrodkowego układu nerwowego różnorodnych bodźców odbieranych zarówno z własnego ciała, jak i z otoczenia przez wszystkie układy zmysłów: dotyku, propriocepcji, układu przedsionkowego, wzroku, słuchu i powonienia, jest podstawą do wytworzenia się integracji.”

Aby dobrze zrozumieć znaczenie tego zagadnienia możemy posłużyć się przykładem przytoczonym przez C.S. Kranowitz w książce „Nie zgrane dziecko…”

Co się dzieje podczas wchodzenia po schodach?

Nasz mózg czuje, że poruszamy się w górę oraz z boku na bok. Zazwyczaj bez świadomego wysiłku odpowiadamy reakcją adaptacyjną. Zginamy i wystawiamy przed siebie nogi, stawiamy kolejno raz jedną stopę, raz drugą, rękę przesuwamy po poręczy, zachowujemy równowagę, jesteśmy wyprostowani, patrzymy przed siebie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że nasze ciało dostosowuje się w najmniejszych szczegółach do sytuacji.

Powyższy przykład obrazuje prawidłowo funkcjonujące i zintegrowane przetwarzanie sensoryczne. Czynności dzieją się same, automatycznie. Jeśli jednak pojawi się problem przetwarzania sensorycznego, to czynność ta nie będzie już taka łatwa.